Opowiadanie nr 29 od Somethy

Sometha

- Trzymasz go tępą stroną do mnie - zauważył z rozbawieniem.

Nerezza

- Przymknij się - powiedział

Sometha

- I co ze mną zrobisz? - zapytał.

Nerezza

- Zabiję cię. - powiedział.

Sometha

- Ale nigdy wcześniej nikogo nie zabiłeś, więc będę pierwszy, tak? - mruknął, patrząc mu w oczy.

Nerezza

- T-tak. - odpowiedział, odwracając wzrok.

Sometha

- Nawet nie wiesz, jak się do tego zabrać - stwierdził.

Nerezza

- Właśnie, że wiem - powiedział

Sometha

Uniósł brwi.
- Czyli pewnie wiesz też, że to brudna robota - powiedział.
Powoli przesunął rękę bliżej niego.

Nerezza

Nic nie powiedział. Nacisnął nożem na jego szyję

Sometha

Odruchowo spróbował odsunąć głowę.

Nerezza

Nie pozwolił mu na to. Drżały mu ręce.

Sometha

Lekko się spiął. Po dłuższej chwili mocno chwycił go za ręce i ścisnął jego nadgarstki. Kopnął go w bok i obrócił się, przyciskając go do łóżka. Usiadł mu na nogach.

Nerezza

Jęknął. Szarpnął się i skrzywił

Sometha

- Teraz będziesz grzecznie leżał i mnie posłuchasz, dobra? - mruknął.

Nerezza

Lekko zesztywniał. Nic nie zrobił

Sometha

- Nie powiesz nikomu, kim jestem, a ja w zamian będę milczał o tobie - powiedział.

Nerezza

- Nie mogę - powiedział tylko

Sometha

- Szkoda - mruknął tylko.
Zabrał mu nóż.

Nerezza

Ponownie się szarpnął

Sometha

Skrzywił się. Mocniej przycisnął go do łóżka. Przytknął ostrze do jego szyi i lekko naciął jego skórę. Wolał pokazać, że nie żartuje i dać chłopakowi chwilę na zmianę decyzji.

Nerezza

Odchylił głowę i mocno zacisnął powieki. Wstrzymał oddech.

Sometha

Wbił w jego szyję tylko kawałek ostrza, uważając przy tym, żeby nie uszkodzić tętnicy, ani przełyku i tchawicy.

Nerezza

Zadrżał. Próbował się odsunąć

Sometha

Po dłuższej chwili odwrócił wzrok i wyciągnął ostrze. Puścił go. Szybko się ubrał.

Nerezza

Od razu usiadł i odsunął się. Potarł szyję.

Sometha

Uważnie go obserwował. Był zaskoczony, że nie dał rady go zabić.

Nerezza

Bardziej się odsunął

Sometha

Odrzucił nóż poza jego zasięg. Skoczył na niego i mocno go chwycił. Zaciągnął go do swojego pokoju i zamknął drzwi na klucz. Popchnął go na łóżko.

Nerezza

Cały czas się szarpał. Uniósł się na łokciach, a potem usiadł