Opowiadanie nr 18 od Somethy

Sometha

-Po prostu nie lubię moknąć - mruknął.

Nerezza

Westchnęła.
- To chodź, najbliższa jaskinia jest kilka minut drogi stąd.

Sometha

Ruszył za nią, okrywając się szczelniej płaszczem.

Nerezza

Po kilku minutach dotarli do średniej wielkości jaskini. Nerezza usiadła, przeczesując palcami włosy, by szybciej wyschły.

Sometha

Yamis usiadł w jaskini i ściągnął przemoczony płaszcz. Odłożył go na bok.

Nerezza

Spojrzała w głąb jaskini.
- Mam nadzieję, że nikt w niej nie mieszka. - mruknęła.

Sometha

-Jak na razie nic stamtąd nie wylazło, więc pewnie jest pusto - powiedział.

Nerezza

- Nie byłabym tego taka pewna. - mruknęła pod nosem.

Sometha

Westchnął ciężko. Wstał i poszedł w głąb jaskini, żeby sprawdzić, czy na pewno jest pusta.

Nerezza

- Tylko uważaj. - powiedziała do niego.

Sometha

Im głębiej wchodził, tym ciemniej było. Jak na razie wystraszył tylko zgraję nietoperzy, które z piskiem wyleciały z jaskini.

Nerezza

Nerezza westchnęła i wygodniej się oparła.

Sometha

Wrócił do niej.
-Nic, tylko nietoperze. - mruknął.

Nerezza

- Mamy szczęście. - powiedziała, ale jeszcze raz spojrzała w głąb jaskini.

Sometha

Podszedł do niej i usiadł obok.

Nerezza

Zbliżyła się do Yamisa i położyła głowę na jego ramieniu.

Sometha

Przyciągnął ją do siebie i pogładził po policzku.

Nerezza

- Kiedy pierwszy raz się spotkaliśmy, nie myślałam, że to się tak skończy. - mruknęła po chwili, lekko się uśmiechając.

Sometha

-Chyba nikt się tego nie spodziewał. - uśmiechnął się.

Nerezza

Złapała go za kark i pocałowała w usta.

Sometha

-Cieszę się, że to się tak potoczyło. - powiedział i pocałował ją w szyję.

Nerezza

- Ja też. - mruknęła i odchyliła głowę.

Sometha

Wsunął rękę pod jej bluzkę. Przygryzł jej wargę.

Nerezza

- Znowu zaczynasz? - spytała, unosząc brwi.

Sometha

Wzruszył ramionami.
-Jeśli nie chcesz, to po prostu powiedz.

Nerezza

Nie powiedziała nic, tylko lekko ugryzła go w szyję.

Sometha

Mężczyzna odchylił głowę i przyciągnął dziewczynę bliżej.

Nerezza

Położyła rękę Yamisa na swojej talii i pocałowała go.

Sometha

Zjechał dłonią niżej. Odwzajemnił pocałunek.

Nerezza

Objęła go. Jeszcze bardziej się do niego zbliżyła.