Opowiadanie nr 23 od Somethy

Sometha

-Tak - odpowiedział.

Nerezza

- Bo mama czasami płacze w nocy i nie wiem, jak jej pomóc. - powiedział.

Sometha

-A wiesz, dlaczego płacze? - zapytał.

Nerezza

Pokręcił głową.
- Nie wiem. - odpowiedział.

Sometha

Przez chwilę milczał.
-Jeśli płacze, trzeba ją mocno przytulić, to się uspokoi - powiedział.

Nerezza

- To będziesz przytulał mamę? Nie chcę, żeby płakała. - powiedział.

Sometha

-Będę. I będę pilnował, żeby nie płakała - odpowiedział.

Nerezza

- To dobrze. - powiedział. Po chwili wstał i usiadł mu na ramionach.

Sometha

Przytrzymał go.
-Nie spadniesz? - zapytał.

Nerezza

- Nie spadnę. - odpowiedział. Objął go za szyję.

Sometha

-Trzymaj się mocno - powiedział.
Wyszedł z pod koca i wstał, trzymając synka.

Nerezza

Uśmiechnął się. Mocniej go objął.

Sometha

-I jak widoki? - zapytał.

Nerezza

- Fajnie jest być wysokim. - powiedział.

Sometha

-Też urośniesz - powiedział.

Nerezza

- Ale to zajmie dużo czasu. - mruknął.

Sometha

-Szybko zleci, ani się obejrzysz i będziesz wyższy - mruknął.

Nerezza

- Chcę być taki wysoki jak ty. - powiedział.

Sometha

-Możliwe, że będziesz - powiedział.

Nerezza

Uśmiechnął się.
- Kocham cię. - powiedział po chwili.

Sometha

Również się uśmiechnął.
-Też cię kocham - powiedział.

Nerezza

Poruszył się.
- Chcę do mamy. - powiedział.

Sometha

-No to idziemy - powiedział -Uważaj na głowę - dodał.
Lekko schylił się w przejściu, przytrzymując chłopca. Poszedł do pokoju Nerezzy.

Nerezza

Lekko pokręciła głową i podeszła do nich.
- Może spaść i sobie coś zrobić. - mruknęła.

Sometha

Podał jej Nilvarena.
-Przecież go trzymałem - mruknął.

Nerezza

Przytuliła do siebie synka. Nie skomentowała tego.

Sometha

Nic nie powiedział. Usiadł na łóżku.

Nerezza

Usiadła obok niego. Posadziła sobie synka na kolanach.

Sometha

Przytulił ją i pocałował w policzek.

Nerezza

Lekko się uśmiechnęła. Oparła się o niego.