Opowiadanie nr 28 od Somethy

Sometha

Po niecałej godzinie był pijany.

Nerezza

Rozmawiała z gośćmi.

Sometha

Usiadł gdzieś na uboczu i przymknął oczy. Poruszył uszami, kiedy ktoś się do niego przysiadł.

Nerezza

Obok niego usiadł Cort.

Sometha

- Gratuluję - mruknął.

Nerezza

Słabo się uśmiechnął.
- Dzięki. - powiedział.

Sometha

Odstawił prawie pustą butelkę.
- Chyba niepotrzebnie tyle piłem, teraz nawet nie rozróżniam gdzie jest prawo, a gdzie lewo - mruknął.

Nerezza

Lekko pokręcił głową.
- Przyprowadzić Rez? - spytał.

Sometha

- Dam sobie radę, trochę posiedzę i mi minie - odpowiedział.

Nerezza

- Jak chcesz. - mruknął.

Sometha

Wygodniej usiadł i na chwilę zamknął oczy.

Nerezza

Wstał i poszedł.

Sometha

Po dłuższej chwili dopił resztę wódki.

Nerezza

Podeszła do niego Rez.

Sometha

Wymamrotał coś niewyraźnie i położył się na ławce.

Nerezza

- Zaprowadzę cię do karczmy.- powiedziała.

Sometha

- Nie trzeba - mruknął niewyraźnie - Z tej perspektywy świat jest piękniejszy - dodał bardziej przytomnie, gapiąc się na jej nogi.

Nerezza

Prychnęła i skrzyżowała ręce na piersi.

Sometha

Obrócił się na plecy i spojrzał na nią.
- Nie wiedziałem, że masz bliźniaczkę, a nawet dwie - mruknął, uśmiechając się półprzytomnie.

Nerezza

Podeszła do niego i mocno go chwyciła. Postawiła go na nogi.

Sometha

Potarł czoło.
- Wszystko w koło się kołysze, czy to ja się kołyszę? - zapytał, nie mogąc ustać prosto.

Nerezza

- Naprawdę przesadziłeś z alkoholem. - mruknęła, prowadząc go.

Sometha

- Wcaaale nieee - zaprotestował, potykając się o własne nogi.

Nerezza

Ugryzła się w język, żeby nic nie powiedzieć. Zaprowadziła go do pokoju i położyła na łóżku.

Sometha

Wstał z łóżka i chciał podejść do parapetu, ale wywinął efektownego kozła na środku pokoju, klnąc przy tym odrobinę za głośno.

Nerezza

Cicho się roześmiała. Ponownie położyła go na łóżku.

Sometha

- Nie moja wina, że wszystko się kiwa - burknął.

Nerezza

Przykryła go kołdrą.
- Lepiej idź spać. - powiedziała.

Sometha

- Mhm, za moment - mruknął.
Poruszył uszami.

Nerezza

- Nie za moment, tylko teraz. - powiedziała.