Opowiadanie nr 15 od Somethy

Sometha

Zmiennokształtna zamilkła. Miała nadzieję, że dziewczynie nic nie będzie.

Lis · Wysłany: Śro 20:31, 04 Mar 2015 Temat postu:

Po kilku godzinach Ten, jeden z uzdrowicieli, zawołał mnie z powrotem do środka.
[Wybacz, ale miałam sporo spraw na głowie...]

Sometha · Wysłany: Śro 20:39, 04 Mar 2015 Temat postu:

//Nic się nie stało, rozumiem Smile

//

Po jakimś czasie Zan gdzieś poszedł. Zmiennokształtna nie wnikała gdzie, niezbyt ją to interesowało. Z niecierpliwością czekała, aż Etaniel powie jej co z dziewczyną.

Lis · Wysłany: Śro 20:49, 04 Mar 2015 Temat postu:

- Powinna wkrótce się ocknąć - powiedział, wracając na korytarz. - A ty powinnaś się przespać - dodał, patrząc na nią uważnie.

Sometha · Wysłany: Śro 20:55, 04 Mar 2015 Temat postu:

Kobieta nie wyglądała najlepiej. Miała mocno podkrążone oczy.
-Może masz rację - westchnęła.

Lis · Wysłany: Śro 20:57, 04 Mar 2015 Temat postu:

Ujął delikatnie jej dłoń i poprowadził do komnaty dla gości.
- Prześpij się, Ty i Izera potrzebujecie teraz odpoczynku - powiedział czule.

Sometha · Wysłany: Śro 21:19, 04 Mar 2015 Temat postu:

Dopiero teraz poczuła dotkliwe zmęczenie. Za dużo stało się w zbyt krótkim czasie. Po wejściu do komnaty usiadła na łóżku. Tak szybko sobie nie zaśnie, Izera zaczęła dość głośno domagać się karmienia.

Lis · Wysłany: Pią 22:14, 06 Mar 2015 Temat postu:

Westchnął cicho, przyglądając się z uśmiechem dwóm najważniejszym dla niego kobieto.

Sometha · Wysłany: Pią 22:40, 06 Mar 2015 Temat postu:

Kobieta karmiła dość długo, mała była bardzo głodna. Zmiennokształtna posłała ukochanemu zmęczony uśmiech.

Lis · Wysłany: Nie 12:21, 08 Mar 2015 Temat postu:

Podszedł do Somethy i objął ją ramieniem.
- Kocham cię - szepnął.

Sometha · Wysłany: Nie 13:14, 08 Mar 2015 Temat postu:

-Ja ciebie też - odpowiedziała, wtulając się w niego.

Lis · Wysłany: Pon 17:35, 09 Mar 2015 Temat postu:

Siedzieli przez chwilę w ciszy, delektując się swoim towarzystwem.

Sometha · Wysłany: Nie 11:29, 15 Mar 2015 Temat postu:

Wtem rozległo się pukanie do drzwi.

Lis · Wysłany: Czw 9:54, 19 Mar 2015 Temat postu:

[Zepsuty komp, tak bardzo ;d]
Uniósł głowę, spoglądając na wchodzącą osobę.
- Tak? - spytał.

Sometha · Wysłany: Czw 17:44, 19 Mar 2015 Temat postu:

-Obudziła się - stwierdził krótko mężczyzna stojący w wejściu, najwyraźniej medyk.

Lis · Wysłany: Czw 10:27, 26 Mar 2015 Temat postu:

Etaniel pocałował Som w policzek i wybiegł z pomieszczenia.

Sometha · Wysłany: Czw 13:21, 26 Mar 2015 Temat postu:

Z jednej strony chciała jak najszybciej dowiedzieć się co z kotołaczką, a z drugiej była zmęczona. Postanowiła się przespać.

Lis

- Jak się czujesz? - zaczął, patrząc na przerażoną dziewczynę.

Sometha

-Głowa mnie boli - powiedziała drżącym głosem.