Opowiadanie nr 24 od Somethy

Sometha

-Ale wyraźnie nie spodziewał się, że wyląduje za drzwiami - powiedział.

Nerezza

Lekko kiwnęła głową.
- Zawsze każdy mu się podporządkowywał. - mruknęła.

Sometha

-Zdziwiłbym się, gdyby w tym przypadku też tak było - mruknął.

Nerezza

Mocno go przytuliła.
- Nadal jestem ciekawa, czemu nasi ojcowie się nie lubią. - mruknęła.

Sometha

Pocałował ją w czubek głowy. Westchnął cicho.
-Chyba się domyślam... - mruknął.

Nerezza

Lekko uniosła brwi.
- Powiesz mi?

Sometha

-Moja matka nie była do końca wierna mojemu ojcu... A reszty możesz się domyślić - powiedział po dłuższej chwili.

Nerezza

Lekko pokręciła głową.
- Gdyby faktycznie to się zdarzyło, to moja matka poćwiartowałaby twoją matkę. - powiedziała.

Sometha

Wzruszył ramionami.
-Nie musiałaby o niczym wiedzieć. Ale to tylko moje przypuszczenia - mruknął.

Nerezza

- I tak w to wątpię. - mruknęła.

Sometha

Ponownie wzruszył ramionami.
-Skoro tak twierdzisz - mruknął.

Nerezza

Nic nie powiedziała. Po chwili położyła się i przymknęła oczy.

Sometha

Pogłaskał ją po głowie. Położył się obok niej.

Nerezza

Lekko poruszyła głową. Cicho westchnęła.

Sometha

-Co tak wzdychasz? - zapytał.

Nerezza

Nie odpowiedziała. Wygodniej się położyła.

Sometha

Spojrzał na nią uważnie.
-Rez?

Nerezza

- Co? - mruknęła, lekko unosząc brwi.

Sometha

-Pytałem o coś, jakbyś nie usłyszała - mruknął.

Nerezza

- Po prostu się zamyśliłam. - mruknęła.

Sometha

Objął ją i przyciągnął do siebie. Nic nie powiedział.

Nerezza

Lekko go przytuliła. Położyła głowę na jego ramieniu.

Sometha

Pocałował ją.
-Wspomniałaś, że spotkałaś Zana. Niech zgadnę, pewnie znów miał jakieś kłopoty?

Nerezza

Mimowolnie się uśmiechnęła.
- Taa. - mruknęła.

Sometha

Przymknął oczy.
-Jemu naprawdę kiedyś stanie się coś na tyle poważnego, że się z tego nie wyliże - mruknął.

Nerezza

Lekko kiwnęła głową.
- Ale na razie ma szczęście. - powiedziała.

Sometha

Uśmiechnął się pod nosem.
-Cholernie dużo szczęścia - poprawił.

Nerezza

Również się uśmiechnęła. Mocniej go przytuliła.

Sometha

Pogładził ją po brzuchu. Zamknął oczy.

Nerezza

Pocałowała go w policzek. Po chwili położyła się na nim.