Opowiadanie nr 29 od Somethy

Sometha

Wygodniej się ułożył.
.
On również zachorował.

Nerezza

Odruchowo potarł znak na szyi
.
Gdy tylko znalazła trochę czasu, przyszła do niego.

Sometha

Nie zauważył tego. Zamknął oczy.
.
Był zaskoczony tą wizytą.

Nerezza

Przykrył się kołdrą.
.
Usiadła obok niego i zaczęła szukać czegoś w torbie

Sometha

Westchnął cicho.
.
Leżał w łóżku.

Nerezza

- Nie chcę już być oznaczony - powiedział.
.
Zrobiła wywar

Sometha

- Zostaniesz ze mną? - zapytał tylko.
.
Milczał.

Nerezza

- Zostanę - powiedział.
.
- Wypij to - powiedziała

Sometha

Otworzył oczy. Bardziej go do siebie przyciągnął i ugryzł w szyję.
.
- Co to? - zapytał, biorąc od niej kubek.

Nerezza

Jęknął.
.
- Zioła. Na razie powinno ci pomóc - powiedziała

Sometha

Gdy go puścił, po znaku nie było śladu.
.
Skrzywił się, gdy posmakował wywaru, ale go wypił.

Nerezza

Potarł szyję.
.
- Wiem, że jest niedobry, ale skuteczny - powiedziała

Sometha

Obrócił się na plecy.
.
- Chociaż tyle - mruknął.

Nerezza

- Gniewasz się? - spytał.
.
Nic nie powiedziała. Wygodniej usiadła

Sometha

- Nie, nie gniewam - mruknął tylko.
.
Obrócił się na bok. Zakaszlał.

Nerezza

- Na pewno? - spytał.
.
Spojrzała na niego

Sometha

- Na pewno - powiedział.
.
Przybyło mu kilka nowych blizn na rękach.

Nerezza

Poruszył się.
.
- W porządku? - spytała

Sometha

Objął go.
.
- Tak, czemu miałoby być inaczej? - mruknął.

Nerezza

Przytulił się do niego.
.
- Bo jesteś chory - powiedziała

Sometha

Zaczął gładzić ją po plecach.
.
- Ale nie umierający - powiedział.

Nerezza

Zamknął oczy. Rozluźnił się
.
Zamilkła.

Sometha

Pocałował go w policzek.
.
- A co u ciebie? - zapytał po chwili.

Nerezza

Lekko poruszył głową.
.
- Ciężko, ale nie narzekam - powiedziała

Sometha

Nic więcej nie zrobił.
.
Kiwnął tylko głową.,

Nerezza

Zasnął.
.
- Widziałam, jak ludzie na to umierają - powiedziała po dłuższej chwili

Sometha

Nie mógł zasnąć.
.
- Ja nie umrę, dam radę - powiedział.

Nerezza

Obudził się po kilku godzinach
.
Kiwnęła głową.
- Silny jesteś, wyjdziesz z tego - powiedziała

Sometha

Leżał z zamkniętymi oczami. Vega leżał na drugim końcu łóżka.
.
Kiwnął głową.

Nerezza

Mocniej go przytulił.
.
Odruchowo pogłaskała go po głowie