Opowiadanie nr 29 od Somethy

Sometha

Toschi się o nią martwił. Poszedł jej szukać.
.
Lekko się szarpnął. Patrzył na niego niepewnie.

Nerezza

Poszła do parku.
.
- Moja siostra kiedyś została zgwałcona. - powiedział. - Nie poradziła sobie z tym.

Sometha

Podszedł do niej, ale nie próbował jej dotknąć.
.
Mocniej się szarpnął.

Nerezza

Spojrzała na niego.
.
Z całej siły uderzył go w twarz.

Sometha

- Jak się czujesz? - zapytał.
.
Przygryzł wargę do krwi.
- I co, teraz mnie zabijesz? - prychnął.

Nerezza

- Nijak. - odpowiedziała.
.
- Nie, nie jestem taki jak ty - powiedział

Sometha

- Ale w końcu wyszłaś - zauważył.
.
Chwycił go za rękę, chcąc go od siebie odsunąć.

Nerezza

- Musiałam się przewietrzyć. - powiedziała.
.
Uderzyl go i poszedł

Sometha

- Pewnie siedzenie w domu z prawie samymi mężczyznami jest dla ciebie... ciężkie - powiedział.
.
Zaczął się zastanawiać, jak uciec.

Nerezza

Kiwnęła głową. Podkuliła nogi

Sometha

- Chcesz gdzieś jeszcze pójść? - zapytał.
.
Chłopak bronił się przy każdym biciu. W pewnym momencie udał nieprzytomnego tylko po to, żeby strażnik stracił czujność. Gdy ten się bardziej zbliżył, ugryzł go w szyję i zaczął pić.

Nerezza

- Raczej nie - powiedziała.
.
Skrzywił się i odepchął go od siebie

Sometha

Kiwnął tylko głową.
.
Skrzywił się, gdy uderzył o ścianę. Cicho warknął.

Nerezza

Wygodniej usiadła. Lekko drżała
.
Szybko poszedł.

Sometha

Dał jej swoją kurtkę.
.
Otarł usta z krwi. Usiadł.

Nerezza

Otuliła się jego kurtką.
.
Przestał do niego przychodzić.

Sometha

Przysiadł się do niej.
.
Zaczął słabnąć przez to, że nie przynosił mu krwi.

Nerezza

Odruchowo trochę się od niego odsunęła.

Sometha

Spojrzał na nią uspokajająco.

Nerezza

Odwróciła wzrok. Bardziej podkuliła nogi.

Sometha

- Kocham cię - powiedział cicho..

Nerezza

- Ja ciebie też- powiedziała

Sometha

Lekko się uśmiechnął. Położył dłoń na jej dłoni.

Nerezza

Przygryzła wargę, ale nie cofnęła dłoni

Sometha

Nie miał zamiaru zrobić niczego więcej.
.
Luminowi udało się uciec z więzienia. Chował się przed strażnikami, którzy go szukali.

Nerezza

Po kilku minutach lekko się do niego przytuliła

Sometha

Lekko ją objął.
.
Chłopak chciał zemścić na Iris za to, że zabiła Ershiela, a jego wtrąciła do więzienia.

Nerezza

Drżała
.
Jeszcze była w mieście.

Sometha

- Może wrócimy? - zasugerował.
.
Zaczął ją śledzić.

Nerezza

Kiwnęła głową.
.
Miała przy sobie srebrny miecz