Opowiadanie nr 29 od Somethy

Sometha

Pocałował ją w policzek.
- Niech ci będzie - mruknął.

Nerezza

Uśmiechnęła się z satysfakcją

Sometha

Puścił ją i poszedł do sypialni. Wziął dość gruby, prawie zapełniony dziennik. Zapisywał w nim różne kultury, które napotykał podczas podróży.

Nerezza

Po kilku minutach położyła się obok niego

Sometha

Dopisał kilka rzeczy, po czym odłożył dziennik.Splótł palce z palcami Nuori.

Nerezza

- Co tam ciekawego piszesz? - spytała

Sometha

- Potem ci dam do przeczytania - mruknął tylko.

Nerezza

Zamilkła. Wygodniej się położyła.

Sometha

Na chwilę na nią spojrzał. Przeczesał palcami jej włosy.

Nerezza

Lekko poruszyła głową.
- Kocham cię. - powiedziała.

Sometha

- Ja ciebie też kocham - powiedział.
Pocałował ją w policzek

Nerezza

Lekko się uśmiechnęła. Wtuliła się w niego

Sometha

Dosyć szybko skończył pisać.

Nerezza

Zajrzała mu przez ramię.

Sometha

Po chwili wahania podał jej notatnik. Było w nim sporo luźnych kartek powtykanych między strony tak przy okazji.

Nerezza

Od razu zaczęła go przeglądać.

Sometha

Miał w nim porozpisywane informacje o różnych kulturach oraz religiach, nawet z bardzo odległych miejsc i dawnych czasów. Nierzadko w notatkach pojawiały się prowizoryczne rysunki.

Nerezza

- I ty tam wszędzie byłeś? - spytała

Sometha

Kiwnął głową.
- Tak. Zresztą miałem na to dużo czasu - odpowiedział.

Nerezza

- Też bym tak chciała - mruknęła

Sometha

Spojrzał na nią.
- Czasem musiałem się naprawdę namęczyć, żeby dostać się w jakieś miejsce - powiedział.

Nerezza

- Ale to musiało być ciekawe - powiedziała

Sometha

- I było - potwierdził.

Nerezza

Cicho westchnęła. Wróciła do czytania

Sometha

Pogładził ją po policzku.
Po kilku dniach znów wybrał się do świątyni. Tym razem zauważył, że młody kapłan przygląda mu się w inny sposób niż reszta ludzi. Lekko drgnął, gdy ten zebrał się na odwagę i go pocałował.

Nerezza

Po tym od razu spuścił wzrok.

Sometha

Na początku był tak zaskoczony, że nie wiedział, co zrobić. Zrobił więc pierwszą rzecz, jaka przyszła mu na myśl. Chwycił go za podbródek i oddał pocałunek.

Nerezza

Od razu odwzajemnił pocałunek.

Sometha

Nic więcej nie zrobił. Odsunął głowę.
- Nie możemy - mruknął.

Nerezza

- Nikt nie widzi - mruknął tylko