Opowiadanie nr 29 od Somethy

Sometha

Yamis pocałował Zana w policzek, po czym zostawił ich samych.

Nerezza

Wygodniej usiadł.

Sometha

Usiadł blisko niego.

Nerezza

Lekko się do niego uśmiechnął

Sometha

Lekko odwzajemnił uśmiech.
- Chciałeś o czymś pogadać? - zapytał.

Nerezza

- O niczym konkretnym - powiedział

Sometha

Wygodniej usiadł.

Nerezza

Widać było, że jest skrępowany

Sometha

Nie naciskał. Patrzył na niego łagodnie.

Nerezza

Powoli stawał się mniej spięty

Sometha

- Nie musisz się tak spinać, krzywdy ci nie zrobię - powiedział.

Nerezza

Nic nie powiedział. Wygodniej usiadła usiadł.

Sometha

Nie mając co zrobić z rękami, wziął lutnię i zaczął ją stroić.

Nerezza

Patrzył na to

Sometha

Skrzywił się, kiedy pękła struna.
.
Berenika spojrzała na Rez z zaskoczeniem, gdy ta ją pocałowała. Niepewnie odwzajemniła pocałunek.

Nerezza

- Źle to robisz - powiedział cicho.
.
Przyciągnęła ją do siebie

Sometha

Spojrzał na niego.
- Pokażesz mi jak trzeba? - zapytał.
.
Zbliżyła się do niej. Lekko ją objęła.

Nerezza

Lekko kiwnął głową. Szybko nastroił lutnię.
.
Ścisnęła jej pośladki.

Sometha

- Dzięki - powiedział, uśmiechając się do niego.
.
Cicho jęknęła. Usiadła jej na kolanach.

Nerezza

Lekko odwzajemnił uśmiech.
.
Ponownie ją pocałowała

Sometha

- Mi ani razu tak szybko nie poszło - powiedział.
.
Tym razem od razu odwzajemniła pocałunek.

Nerezza

Nic nie powiedział. Oddał mu lutnię
.
Przygryzła jego wargę

Sometha

Wziął ją od niego.
.
Cicho zamruczała. Lekko pociągnęła ją za włosy.

Nerezza

Lekko się poruszył
.
Poruszyła głową

Sometha

Yamis dołączył do nich po kilku minutach. Usiadł obok Zana. Zaczął próbować jakoś rozpocząć rozmowę, żeby nie było tak cicho. Wyjątkowo nie kleił się do Zana.
.
Podrapała ją po karku.

Nerezza

Z powrotem się spiął.
.
Poruszyła ramionami

Sometha

Zamilkł, gdy to zauważył.
.
Wtuliła twarz w jej szyję.

Nerezza

- Ja już pójdę... - mruknął, wstając.
.
Odchyliła głowę

Sometha

- Odprowadzę cię - zaoferował Zan.
.
Zaczęła całować ją po szyi.

Nerezza

- Jeśli chcesz - powiedział.
.
Przymknęła oczy