Opowiadanie nr 29 od Somethy

Sometha

Syknął. Wstał i poszedł.

Nerezza

Wygodniej się położył

Sometha

Wyczuł zapach Saili. Po chwili wahania poszedł do niej.

Nerezza

Była mocno związana

Sometha

Podszedł do krat.

Nerezza

Spojrzała na niego wystraszonym wzrokiem

Sometha

Wsunął rękę między pręty i chwycił ją za ubranie. Przyciągnął ją bliżej.

Nerezza

Cicho jęknęła

Sometha

Zaczął ją rozwiązywać.

Nerezza

Podszedł do niego strażnik. Kopnął go.

Sometha

Jęknął. Puścił ją i trochę się odsunął.

Nerezza

Zaczął mu się przyglądać

Sometha

Napiął mięśnie. Zawarczał ostrzegawczo, pokazując kły.

Nerezza

- Wynocha. - powiedział

Sometha

Wstał. Wyszedł z lochów.

Nerezza

Saila z powrotem skuliła się w rogu

Sometha

Poszedł do swojego pokoju. Położył się na łóżku i zasnął.

Nerezza

Garrett przestał się nim interesować

Sometha

Jakoś udało mu się uwolnić Sailę. Potem udawał, że nie miał z tym nic wspólnego.

Nerezza

Od razu uciekła

Sometha

Wziął się za sprzątanie swojego pokoju.

Nerezza

Garrett znowu zaczął jej szukać

Sometha

Udawał, że o niczym nie wie.
.
Faust pomógł jej się ukryć.

Nerezza

Nie podejrzewał go.
.
Była wystraszona

Sometha

Starał się być posłuszny.
.
Mocno ją przytulił.

Nerezza

Przydzielał go do sprzątania.
.
Wtuliła się w niego

Sometha

Odpowiadało mu to.
.
Zaczął gładzić ją po plecach.

Nerezza

Rzadko zwracał na niego uwagę
.
Poruszyła ramionami

Sometha

Skulił się, gdy któregoś dnia obudziło go mocne uderzenie paskiem. Krzyknął zaskoczony i skulił się.
.
Pocałował ją w czoło.
- Już się nie bój - powiedział łagodnie.

Nerezza

Założył mu pasek na szyję i mocno ścisnął.
.
Zamknęła oczy. Nic nie powiedziała